Moje doświadczenie z tunelami aerodynamicznymi: Maxfly vs. Flyspot – który wybrać?

Porównanie doświadczenia w tunelu Maxfly i Flyspot

Indoor skydivingiem zainteresowałam się, oglądając różne filmy w mediach społecznościowych. Moim pierwszym krokiem było wypróbowanie tunelu aerodynamicznego Maxfly, gdzie po raz pierwszy uniosłam się w powietrze. Było to interesujące doświadczenie, jednak nie tak ekscytujące, jak się spodziewałam. Dodatkowo miejsce, w którym znajduje się ten tunel, nie spełniło moich oczekiwań – zamiast nowoczesnego obiektu, miałam wrażenie, że znajduję się na tyłach garaży. Infrastruktura sprawiała wrażenie ciągłego remontu, a czystość kasków budziła moje wątpliwości – choć na stronie widniała informacja o ich systematycznej dezynfekcji, nie wyglądały na dobrze utrzymane. Sam lot był ciekawy, ale bardzo krótki – liczyłam na dwa wejścia, szczególnie że po pierwszym wiedziałam, jakie błędy w swojej sylwetce mogę poprawić. Niestety, okazało się, że podstawowy pakiet 2 minut obejmuje tylko jeden lot.

Po tym doświadczeniu moje zainteresowanie indoor skydivingiem osłabło, aż do momentu, gdy natknęłam się na reklamę Flyspot. Zobaczyłam, że tam można latać o wiele wyżej, więc postanowiłam dać sobie drugą szansę. Już sama infrastruktura Flyspot zrobiła na mnie wrażenie – wygodne miejsca do oczekiwania, kawa, a także niesamowite pokazy instruktorów, które mogłam obserwować. Widać było, że pracuje tam wykwalifikowana kadra z dużym doświadczeniem. Po miłym szkoleniu udaliśmy się do tunelu. Wybrałam podstawowy pakiet, który obejmował dwa loty po 1,5 minuty każdy – o 50% więcej czasu niż w poprzednim tunelu. A przez podzielenie czasu na 2 loty, po pierwszym wejściu mogłam skorygować swoje błędy.

Największą niespodzianką drugiego lotu był moment, w którym razem z instruktorem wznieśliśmy się na wysokość ponad 10 metrów, kilkakrotnie szybując w górę i w dół. To dostarczyło mi emocji, których oczekiwałam od pierwszego lotu. Później dowiedziałam się, że ta część nosi zabawną nazwę ,,taxi’’. Po zakończeniu lotu instruktor poinformował nas, że otrzymamy pamiątkowe nagranie – kolejna niespodzianka! Wystarczyło wpisać numer kasku i godzinę na ekranie, a po kilku minutach miałam na mailu fajnie zmontowany film z kamer wewnątrz tunelu.

Na koniec zatrzymałam się w recepcji, aby kupić voucher dla mojego brata. Flyspot oferuje szeroki wybór voucherów prezentowych, a każdy z nich jest pięknie zapakowany. Zdecydowanie polecam Flyspot i na pewno tam wrócę!