Niebo w Zasięgu Ręki: Prawdziwe Oblicza Polskich Tuneli Aerodynamicznych

Uwielbiam latania w każdej postaci… skoki do wody, skoki narciarskie, skoki spadochronowe, skoki na foilu czy na kite, loty szybowcem, samolotem , motolotnią, a także oczywiście loty w tunelu aerodynamicznym. Testowałem już różne tunele na świecie, więc z przyjemnością skorzystałem też z naszych lokalnych, polskich tuneli, a w szczególności tych z mojego ukochanego rodzinnego Gdańska.

Wszystkim pewnie znany jest Flyspot. Nic dziwnego jest przecież rozpoznawany i bardzo ceniony wśród profesjonalistów nie tylko w Polsce, ale także na całym świecie. Latałem kilka lat temu w Warszawie, a ostatnio w czerwcu miałem okazje polatać właśnie w Gdańsku. Tutaj nie będzie nic ciekawego, bo niezmiennie mi się podobało i chociaż chciałbym się do czegoś przyczepić, aby ta recenzja nie była zbyt nudna, lecz jedyne do czego mogę to że za szybko ten czas latania mija. Oczywiście jak porównuje sobie ten czas z innymi skokami to otwarcie mówię że jest go mnóstwo, bo te 3 minuty czyli 2 wejścia po 90 sekund to odpowiednik mniej więcej 4 skoków spadochronowych z 4000 metrów i  120 skoków do wody z 10 metrów. Z tej perspektywy  to naprawdę szmat czasu, ale i tak chciałoby się więcej 😊 Moją ulubioną częścią latania to oczywiście tzw. Taxi kiedy lecę z instruktorem na wysokość kilkunastu metrów, a świat wokół mnie wiruje. Niesamowite uczucie, którego nie da się opisać. Jednak za każdym razem coraz więcej frajdy, satysfakcji i poczucia wolności daje mi to że sam potrafię latać tam gdzie chcę w górę , w dół , skręcam w prawo, wolniej szybciej, aż czasem sam jestem zdziwiony że tak małymi ruchami mogę tak szybko się polecieć i to tam gdzie chce. Reasumując wszystko na szóstkę z plusem, więc nie ma się do czego przyczepić chociaż chciałem.

Jednak 2 tygodnie później wybrałem się do mniej znanej firmy Maxfly, aby zobaczyć i porównać. Przyznaje – skuszony ceną, która wydawała wtedy mi się atrakcyjna jako że znam ceny tej usługi i to nie tylko w Polsce, ale także zagranicą. Te ceny zwykle są zbliżone, bo jednak ten czas w powietrzu nie bierze się znikąd. Jakie, więc było moje zdziwienie gdy okazało się że dają tak dużo czasu mniej i nie mówią nawet o tym klientowi, co więcej zły na siebie, iż nie doczytałem tego na stronie zauważyłem że nie piszą o tym celowo kusząc klienta ceną, a oferując znacznie mniej. Ich przebiegłość polega na tym, że Maxfly pisze o 2 wejściach, tak samo jak Flyspot, ale nie pisze nigdzie, że każde wejście w Maxfly nie trwa 90 sekund tak jak we Flyspocie lecz tylko 60 sekund. Finalnie klient lata we Flyspocie od 50% więcej czasu niż w Maxfly. Zapewniam Was, że to ogromna różnica, dlatego że zanim poczujesz powietrze to mija chwile i 60 sekund to po prostu za mało aby to poczuć, nawet dla mnie to było mało chociaż wcześniej latałem w różnych tunelach na świecie. Jest to o tyle nietypowe ze za granicą też są świadomi ile klient czasu potrzebuje i nie ścinają go tak jak w Polsce w Maxfly. Niestety to nie było moje jedyne rozczarowanie, okazało się że moja ulubiona część z latania kiedy mogę się wzbić wysoko nie jest możliwa, tunel ma tak malutką średnicę, że instruktor nie może polecieć bezpiecznie do góry ze mną w związku z tym nie latają w ogóle. Ostatnią kropką nad i był śmierdzący kask i przyduży kombinezon, kiedy poprosiłem o mniejszy mając już jakieś doświadczenie z lataniem okazało się, że musimy latać w za dużych kombinezonach, a nie dopasowanych bo silniki nie mają tyle siła aby podnieść normalnego człowieka do góry tak jak w innych normalnych tunelach (uwaga ważę 86 kg, więc nie jestem takim znowu klocem, mam lekką masą to prawda, ale rzeźba też kiedyś przyjdzie:)

Reasumując spodziewałem się że będzie gorszy, ale nie myślałem, że aż tak bardzo druzgocąco kiepski jest Maxfly. Robiąc promocje przykuwają uwagę i liczą, że klienci tacy jak ja nie zauważą co za tym stoi. W sumie mieli rację, bo dałem się przecież na to nabrać. Chociaż nie powinieniem.. w końcu latanie to jest coś co jest dla mnie najważniejsze. Piszę więc tą recenzje, abyście sprawdzali , czytali , porównywali co za jaką cenę dostajecie. A jeśli macie wątpliwości czy warto to pojedźcie sami do jednego i drugiego miejsca i sami obiektywnie oceńcie zanim kupicie loty.